Koncert w Płońsku był pozytywny.
Fajnie było, zresztą ja praktycznie zawsze dobrze się bawię (nawet sama).
Arek miał trochę problemów technicznych i nie mógł za bardzo robić swojego show.

Musze tutaj napisać, że kolejny raz bardzo, ale to bardzo podobało mi się wykonanie "Anastazji" przez Sarę. Z koncertu na koncert jest coraz lepiej.

Ach.. ta chrypka.
Jak zawsze dziękuję zespołowi i technice za koncert, spotkanie i imprezę po.

To był mój bodajże 98 koncert, ale powiem szczerze, że za każdym razem jest inaczej. Dzięki!
Dziękuję Robertowi, że kolejny raz wyręczył mnie w kierowaniu.

Nie wiem czy mogę tutaj napisać oficjalnie czy nie, ale mimo że bez zapowiedzi dziękuję Idze, Agnieszce i Ninonie za to, że po dłuższym czasie zdecydowały się przyjechać na koncert.

Do następnego!