: 13 lip 2003, 16:03
O jaką Karine chodz,i bo ja nie w temacie
Nie o "naszą" tylko o bratową Sylwi

Właściwie to większość już została napisana. Ja chciałam podziękowac Martynce za umilanie czasu w drodze powrotnej z Katowic - gdyby nie Ty zasnelibyśmy

Na koncercie z braku sił siedziałam sobie na trawce i obserwowałam wszystko z góry



PS. Dorota - bo to był Wasz kolega
