Metamorfozy

Postautor: **Gosiaak** » 21 lis 2003, 13:47

Szczerze mówiąc...
Wy mówicie "wolał(a)bym, żeby powrócili do czerni, do tej muzyki, którą kiedyś grali... Mnie się wydaje, że już nigdy nie zrobią płyty takiej jak SŁOŃCE czy W ZWIĄZKU Z SAMOTNOŚCIĄ. Łzy już tyle osiągnęły, że chcą pokazać na co ich stać. Czyli nie zrobią taiego SŁOŃCA a coś zupełnie innego, owszem mogą troszkę upodobnić kolejny albo do poprzednich, ale jednak urozmaicą go.
Co do kolorów. Kiedyś jak poznałam Łzy nie wyobrażałam sobie, żeby ktokolwiek z zespołu założył jakiś ciuszek jasny. Teraz, po tych wszystkich przemianach jakie były w zespole... doszłam do wniosku, że (mnie przynajmniej) milej się patrzy na zespół np. w TV jak są jakoś jaśniej poubierani. Ślicznie to wygląda. Dam taki przykład... MISKI te... Julka - Ania była ubranma zupelnie na biało, co strasznie mi się podobało... Natomiast Oczy - owszem czerń, ale jakoś już mi nie pasuje do Ani... zmieniłam na ten temat zdanie, bo kiedyś pisałam, coś innego, ale teraz takie mam...

Postautor: **Jędrek** » 21 lis 2003, 20:05

Jeśli chodzi o metamorfozy to też zaczynam się zmieniać. Zapuszczam włosy, noszę same czarne rzeczy (nie jak kiedyś różne kolory) i wogóle zupełnie się inaczej zachowuje a to wszystko dzięki forum

:):D

Postautor: **żaba** » 21 lis 2003, 23:09

ja też ubieram sie na czarno chociaz czasami przez to cierpie bo jetsem malym wyjatkiem - jako jedyna w calej szkolce ubieram sie na czarno niektorzy wyzywaja mnie od szatanow i satanistów a wcale tak nie jest

czasami mi smutno przez tych wszystkich palantow

Postautor: **Gosiaak** » 22 lis 2003, 10:00

Eeee... ja tam mam szkołę brudasków

Ale klasę hip-hopowców

I my (ja i Anka) jako jedyne z klasy ubieramy się praktycznie na czarno i słuchamy rocka :lol:

Postautor: **Jędrek** » 23 lis 2003, 16:03

U mnie też hh i techno dominują w klasie, jako jedyny chodzę na czarno ubrany jest jeszcze kumpela ale ona jest mieszanką różnych stylów i zależy od dnia jak się ubierze.

Postautor: **Cień Anioła** » 26 gru 2003, 20:15

Coma^

Dołączył: 17 Gru 2003
Posty: 27
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 26, 2003 20:47 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Ale wracając jeszcze do stroju Ani, że kiedys byt to kolor tylko czarny, a teraz jest biały. Ubolewacie nad tym troche, nie twierdze ze ja też wolalam ich w carnych strojach, ale z drugiej strony Ania też ewoluuje i zmienia się, wieć gdyby miała ubierać się na czarno tylko dla fanów, a nie dlatego ze tak czuje, to ...byłoby to zupełnie pozbawione sensu.

Postautor: **Coma^** » 26 gru 2003, 23:04

Najlepiej jest robić to co sie czuje, i jezeli Ania bedzie chciała ubierac sie w zielono-różowe kropki to niech to robi, jesli tego chce. Mnie nic do tego :lol:

Postautor: **MaVeRiC** » 27 gru 2003, 0:20

co do przemian ... wszytsko sie zmienia .... wiec dlaczego i nie Łezki .... ja wiem ze kazdy z nas sie zmienia tak jestesmy stworzeni do przemian .... moze to jest nasza natura ?? :roll:

Postautor: **Coma^** » 27 gru 2003, 0:45

Natura na pewno, szkoda tylko ze nie zawsze inni akceptują nasze zmiany... Być moze nie zawsze są na lepsze...

Postautor: **MaVeRiC** » 27 gru 2003, 10:45

nie no i tu fakt .... nie zawsze na lepsze dla innych .... ale skoro my sie zmieniamy to nam jest potrzebna zmiana ... a chyba jednak w sporym stopniu u nas w kraju jest tolerancjia przynajmniej tak mi sie zdaje :roll:

Postautor: **Coma^** » 27 gru 2003, 11:06

Z tą tolerancją może nie jest beznadziejnie, ale do ideału jeszcze troche brakuje... :roll:

A pamietacie taki cytat ... "Najwazniejsze to byc sobą, chyba ze sie jest złym czlowiekiem, to wtedy trzeba się zmienić". Chyba to troche zmieniłam, ale sens jest ten sam. :wink:

Postautor: **benektorun** » 27 gru 2003, 14:12

ja tez sie zmieniam przez zespol...
ubieram sie na bialo

glownie (troche inaczej)
w bydgioszczy mialem irokeza... teraz zapuszczam wlosy do zielonej gory i tam odwale sobie jakas fryzurke.... ogolnie przez rok przeszedlem kompletna zmiane....

Postautor: **Coma^** » 27 gru 2003, 16:45

A ja sie zmieniam sama z siebie, nie przez zespół ani kogoś innego. Ale wszystko sie jeszcze może zdarzyć... :wink:

Postautor: **Tomas(J.W.P)** » 27 gru 2003, 17:38

Piszecie o zmianie kolorów, o eweluowaniu itp. To wszystko to prawda, nie można temu zaprzeczyć... jednak zawsze jest jakieś ale...
Jak napisała Mała___ Łzy już nie nagrają takich plyt jak "Słonce" czy "WZS".
Przeciez właśnie tymi płytami Łzy zdobyły sobie naszą sympatię, i były czymś co nas w pewien sposób połączylo. Wydaje mi się, że wiele osób może tych obecnych zmian nie zaakceptować, może nie chcieć akceptować Łez odmienionych. Więc do czego to wszystko prowadzi? Wydaje mi się, że chyba już tylko kwestią czasu jest wymiana odbiorców muzyki Łez. Jedni przychodzą, inni odchodzą... :roll:

Postautor: **Coma^** » 27 gru 2003, 20:06

No tak, bo przeciez w końcu nam też sie moze znudzić to czekanie na kolejną płytę, ktora MOŻE bedzie klimatem podobna do pierwszych...