Anglicy wracają do domu. Nikt się nie spodziewał az takiego wyniku, Niemcy po prostu zrobili anglikom blitzkrieg jak legendarne afrika korps

Ale sam styl gry niemców jest godny pogratulowania, to juz nie jest ten stary panzern fussbal jaki niemcy przez lata uskuteczniali. Grali z polotem, finezją, widać, że są w formie. Loew mądrze poukładał drużynę. Niestety cień pada na sytuację anglików, gdzie sędzia nie uznał prawidłowo strzelonego gola. Ewidentnie piłka odbiła się za linią bramkową, nie wiadomo jakby wtedy się mecz ułożył. Zrobiło by się 2:2 i anglicy naciskali na niemców. Zresztą wynik nie odzwierciedla sytuacji na boisku, bo były momenty, gdzie niemcy byli zamknięci we własnym polu karnym przez anglików. Wynik meczu ustawiły dwie szybkie i zabójcze kontry niemców i Thomas Mueller, który pogrążył Dumnych Synów Albionu strzelając dwie bramki.