Niestety Radomyśl przywitał zespół deszczem, ale mimo to zabawa była znakomita. Zwłaszcza, że to rodzinne strony Sary. Publiczność nawet próbowała śpiewać 100 lat na koniec koncertu, ale....był drugi bis

Chyba nawet nikt z nas tego deszczu nie poczuł...
a tutaj trochę moich fotek:
http://www.miasto.debica.pl/aktualnosci.php?nr=10044 