Tak różne kraje wygrywają, że nie można tego upraszczać do wzajemnej adoracji.
Przecież każdy kraj i każdy wykonawca chciałby mieć piosenkę na zwycięstwo, każdy próbuje taką pisenkę zrobić, a tylko jednemu się to udaje....i na tym cała sztuka polega

Gdyby to takie proste było, to każdy po prostu taką piosenkę zrobił i wygrał

Ale nie ma o czym mówić....nie chciałbym podpuszczać, ale Łzy nie są w stanie zrobić hitu na miarę Waterloo

Co nie znaczy że nie wierze we Łzy, bo kolejna płytka zapowiada się całkiem ciekawie....jak nie ta główna, to przynajmniej ta z "drugimi stronami singli"
