Postautor: real_alien_FFC » 02 cze 2002, 21:15
Tego dnia wszystko było jakieś dziwne
Słońce też świeciło jakieś inne
Ty pachniałeś lukrecją
Ja nie lubię, nie lubię, nie lubię, nie lubię, nie lubię lukrecji
Mówiłeś do siebie, nie mów tylko za dużo
Mówiłeś do siebie nie mów tylko za dużo
I twe oczy płonęły miłością a Twe ciało kłamało...
Kłamało...kłamało...powiedz, powiedz, powiedz
Czy nadal lubisz czarne lukrecje
Czy nadal tak urzeka Cię ich smak
Słodki płacz za czarne lukrecje
Lukrecja gorzki pożegnania smak
Tej nocy wszystko było jakieś inne
Księżyc też świecił jakoś dziwnie
Ty pachniałeś lukrecją
Ja nie lubię lukrecji
Masz mi jeszcze dużo do powiedzenia
Ale nauczyłeś się milczeć i śmiać
Pewnie nigdy nie dowiem się jak było
Gdy byłam z Toba przez tych wiele lat
Mówiłeś do siebie nie mów tylko za dużo
I milczałeś doskonale a Twe ciało doskonale kłamało
Kłamało...kłamało...kłamało...powiedz, powiedz, powiedz
Czy nadal lubisz czarne lukrecje
Czy nadal tak urzeka Cię ich smak
Słodki płacz za czarne lukrecje
Lukrecja gorzki pożegnania smak
Hihi...jeżeli zrobiłem błąd, to powiedzcie!
I will hope
My soul will fly
So I will live forever
Heart will die
My soul will fly
And I will live forever