To ja może tak krótko się postaram
Droga pociagiem do Ostrowa była the best. Nemo i jego popisy w różnych dziedzinach

Kiedy dowiedzieliśmy się, że Daria z ekipą szli ponad godzinę do tego klubu postanowiliśmy, za radą Pana z pociagu, pojechać taksówką. Do klubu weszliśmy sobie, nawet nikt nie pytał nas o nic. Po próbie zespołu musieliśmy wyjść aby kupić bilety. I tu się zaczyna najgorsza część wyprawy

Siedzenie od godziny 20 do 23.30 w dyskotece. Prawie tam wszyscy zasypialiśmy mimo tej muzyki. Przed koncertem wpadliśmy sobie na chwilę do garderoby, pogadliśmy z zespołem i zostawiliśmy rzeczy. Potem na ostatnią chwilę wpadła Warszawka

Dopchaliśmy się pod scene i ku naszemu zdziweniu ludzie już się tam tłoczyli. No, ale wiadomo, że musieliśmy blisko stać

Koncert zaczął się od 'Dla miłości' <serduszka> Były efekty specjalne jak ognie i konfetti. Ania śpiewała często do nas i dawała nam mikrofon, i te jej spojrzenia

Oprócz tego Ania by się wywaliła, a Arek walnął Pana ochroniarza w głowę gitarą

Po koncercie też była chwilka na zdjęcia i rozmowy. Potem wróciliśmy na naszą lożę i sączyliśmy trunki do 3.20. Wtedy pierwszą część ekipy zawiózł Robert na dworzec. Wrócił prawie po godzinie

Wziął drugą częśc, czyli ekipe from Szczecin. Następnie z 5-10 minut przed pociągiem wpadła ostatnia część. A w pociągu do Poznania... Mogę tylko powiedzieć biedna Elly i Małgoś! Nemo się na nich nieźle wyżywał

W Poznaniu mieliśmy godzinkę do pociągu, tak samo jak ekipia z Leszna

Daria i Małgoś miały dwie godziny

Zasiedliśmy sobie w KFC i tak przeczekaliśmy. Potem nastąpiły dłuugie pożegnania i droga do domu. Wszyscy chcieli spać oprócz Nema

Więc oczywiście gadał głupoty, śpiewał i robił z siebie idiote! Standard

O 11.15 byliśmy w Szczecinie.
Podziękowania:
Damian - za wszystko, nawet za niedawanie spać w pociągu i za to, że mnie zabierasz :******
Aga - za kolejną podróż i za kolejny koncert :****
Em - już dawno razem nie jechaliśmy! Za kolejny koncert :***
Ewcia - za spotkanie, mimo że takie krótkie i w takich warunkach. Za piwo, za załatwienie dowózki i za wszystko :****
Daria - za kolejny koncert z Tobą przy scenie! Zawsze jak się pcham to z Tobą! Tekst 'O dobrze, że Ty też się tu pchasz' - jak się spotkałyśmy w tłumie

Za spotkanie i w ogólę

:****
Małgoś - za single, spotkanie i to, że wytrzymałaś masakre z pociagu (Monteskiusz

) :****
Dagmara - za krótkie rozmowy, za podwójną sesje :****
Elly - za kolejny koncert, chęć wymyślania tematów do rozmów

:***
Sabina - za kolejny koncert :***
Gregorikos - za kolejne spotkanie :***
Ninonka - za kolejne spotkanie i taką radosna aurę :***
Yanish - za poznanie :***
Robert - za kolejne spotkanie, za zdjęcia i przewózkę :***
Zespołowi za udany koncert :***

Ania ładną miała fryzurę, Adam sweterek, a Arek krawat

Dawidowi i Wojtkowi za podziwianie moich rękawków, a Adrianowi za wspólne milczenie w garderobie. A Rafałowi

Tak po prostu

Dzięki :****
Dyziowi - że się starał, za wpuszczenie do garderoby itp

:***
Na koniec dwie rzeczy. Zacytuje słowa Ani (zresztą to znane przysłowie

), które ogólnie powinny dać do myślenia "Dać komuś palec, a chce rękę"

(Żeby nie było nie mam tu żadnych aluzji

)
A druga sprawa to, że tak naprawdę wiele osób może żałować tego koncertu itp. Ale pomyślcie ile ludzi może pochwalić się takimi dokonaniami i wspomnieniami. Często głupimi, durnymi i bezsensownymi, ale tego co przeżyliście nikt nie zabierze i jest to coś warte
Więc jak to Daria napisała do zobaczenia gdzieś w Polsce

Nie szukam bajki w życiu i walczę do końca... Nie szukam bajki w życiu swoim, bajki są okrutne...